„Największa świętość” króla Sobieskiego

W czasie Odsieczy Wiedeńskiej Stanisław Jabłonowski, jeden z hetmanów króla Jana, znalazł w ruinach zamku niedaleko Wiednia pozornie zwyczajny obraz. Była to wizerunek Matki Bożej Loretańskiej, to co go wyróżniało i jednocześnie było odczytane jako ważny znak to znajdujące się na nim napisy. Na banderolach, które otaczają postać Maryi z Dzieciątkiem umieszczone zostały po łacinie następujące słowa: „W tym obrazie Maryi zwyciężysz, Janie” oraz: „W tym obrazie Maryi ja, Jan, zwycięzcą będę”. Król Jan III Sobieski odniósł te słowa do siebie i wielkiego zwycięstwa pod Wiedniem, które, jak podkreślał król, miały być zwycięstwem samego Boga – w liście do papieża napisał po bitwie: „Venimus, vidimus, Deus vicit” (przybyliśmy, zobaczyliśmy, zwyciężył Bóg). Obraz stał się od tamtej pory najważniejszą „relikwią” króla Jana. Po śmierci Maria Kazimiera przekazała go pod opiekę rodowi Radziwiłłów, którzy sprawują ją do dziś.

We wspomnienie Matki Bożej Loretańskiej, 10 grudnia, w ufundowanym przez króla Sobieskiego kościele kapucynów w Warszawie, miało miejsce przekazanie i poświęcenie kopii królewskiego obrazu. Została ona ofiarowana przez rodzinę Radziwiłłów, która uczestniczyła w uroczystości. Okolicznościowe kazanie wygłosił ks. Walenty Królak, proboszcz parafii św. Augustyna w Warszawie.

[rl_gallery id=”10807″]

Sekretariat Informacji - Prowincja Warszawska