Porady Ojca Pio – jak odnaleźć spokój ducha

 

Ojciec Pio nie zawsze osobiście znał ludzi, którym przychodził z pomocą i dobrą radą. Nie miało to jednak żadnego wpływu na jakość udzielanych przez niego wskazówek duchowych. Zgłębiał ludzkie dusze dzięki szczególnej łasce otrzymanej od Boga. Kto uwierzył jego zapewnieniom, zyskiwał spokój wewnętrzny i wzrastał duchowo. Również dzisiaj śmiało możemy korzystać z jego wskazówek. Jeśli weźmiemy je do serca, z pewnością przywrócą nam wiarę w siebie i nadzieję.

 

Fragment:
Jak odeprzeć zwątpienie, że nie odpowiadamy na Boże wezwania

Uspokój lęki dręczące twoje serce i odrzuć z wyobraźni wszelkie myśli i uczucia, które podpowiada ci szatan, abyś zboczyła z drogi. Jezus jest zawsze z tobą, nawet wówczas, kiedy wydaje ci się, że nie odczuwasz Jego obecności. Jest blisko ciebie, tak jak podczas duchowej walki. On jest tam zawsze, dodając odwagi i podtrzymując cię. On jest przy tobie, parując ciosy nieprzyjaciela, aby uchronić cię od obrazy. Zaklinam na wszystko, co dla ciebie święte: nie obrażaj Go, podejrzewając, nawet niewinnie, że opuścił cię choćby na moment. Bo to właśnie jedna z najbardziej szatańskich pokus, a ty odrzuć ją, jak tylko zdasz sobie z niej sprawę.

Niech pocieszy cię fakt, że radości w życiu wiecznym będą o wiele głębsze i bardziej intymne, o ile będziemy przeżywali w naszym ziemskim życiu dni pełne upokorzeń i nieszczęśliwe lata. Nie jest to mój sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości, ale daje o tym niepodważalne świadectwo Pismo Święte. Oto co psalmista mówi na ten temat: „Rozweselże nas według dni, którycheś nas utrapił, według lat, którycheśmy doznali złego” (Ps 90,15, Biblia Gdańska). Także Apostoł Paweł pozostawił nam w Liście do Koryntian zapis, że chwile przejściowych niepokojów mogą wyjednać nam w wieczności chwałę, której nie potrafimy nawet sobie wyobrazić: „Albowiem ten króciuchny i lekki ucisk nasz nader zacnej chwały wieczną wagę nam sprawuje” (por. 2 Kor 4,17; Biblia Gdańska). Chciałbym jeszcze raz powtórzyć i prosić cię, abyś absolutnie nie słu­chała tego, co twoja wyobraźnia i demon ci sugerują. Zarówno wyobraźnia, jak i szatan chcieliby wmówić ci, że nieustannie obrażasz Boga i nigdy lub prawie nigdy nie chcesz odpowiadać na Boże wołanie. Czuwająca łaska Ojca utrzymuje cię z dala od tych niewierności, bądź tego pewna. Zapewniam cię, że podobne odczucia od nikogo innego nie pochodzą, tylko od demona. Staraj się nie zwracać na nie najmniejszej uwagi. One dążą wyłącznie do ozię­bienia uczuć do Oblubieńca oraz do ukazania tobie doskonałości chrześcijańskiej jako trudnej i niemożliwej do realizowania. A co najgorsze, bezpo­średnio zmierzają do zabicia w twoim sercu jakiegokolwiek uczucia pobożności.

Pietrelcina, 15 sierpnia 1914 roku

 

Aby nabyć książkę wystarczy kliknąć na poniższe logo:

 

Biuro Prasowe Kapucynów - Prowincja Krakowska